"Nic tak nie podnosi na duchu, jak niespodziewane słowa wsparcia płynące z ust osób, których byśmy o to nie podejrzewali..."
Witam Was serdecznie, drodzy Czytelnicy, w ten świąteczny dzień :) Jak idą przygotowania? Wszystko gotowe: choinka, karp, prezenty? Bo ja, jeśli mam być szczera, wpadam do Was między przygotowywaniem świątecznych potraw a sprzątaniem. Jak zwykle zostawiłam wszystko na ostatnią chwilę, a teraz nie wiem, gdzie ręce włożyć!
Dobra, dość o mnie...
Zanim zaświeci na niebie pierwsza gwiazdka i zasiądziemy do stołów z naszymi rodzinami, chciałabym podzielić się z Wami, moją "blogowa rodzinką", wyimaginowanym opłatkiem! :))
Vicky13, do Ciebie jako pierwszej kieruję swoje życzenia. Nie powinno Cię dziwić, czemu zaczynam akurat od Ciebie. Byłaś ze mną od początku, na długo przed tym, gdy w ogóle przez myśl mi przeszło, że założę bloga i zajdę tak daleko. Wszyscy zapewne o tym wiedzą, ale nie uczyniłabym tego wszystkiego bez Ciebie. Ty jako pierwsza zmotywowałaś mnie do działania. Za każdym razem, gdy zaczynałam wątpić, ty byłaś "obok". Wystarczyło jedno Twoje słowo, a odnajdywałam chęć do pisania. Czy to w prywatnej wiadomości, czy tuż pod rozdziałem- nigdy nie szczędziłaś mi miłych słów, komplementów i motywujących sformułowań. Nawet nie wiem, jak mogłabym Ci za to dziękować. Byłaś, jesteś i, mam nadzieję, że będziesz. Kocham Cię za to! Nie wiem, jak mogłabym dziękować za to, że Cię mam!
Życzę Ci przede wszystkim, żebyś na swojej drodze spotykała tylko osoby takie jak ty: ciepłe, otwarte i pomocne. Zasługujesz na to, co najlepsze, maleńka :) Wspaniałych Czytelników już masz (ach, ta skromność! xd) prowadzisz fantastycznego bloga, stworzyłaś boskie postacie- i nawet nie próbuj zaprzeczać! Poza powodzeniem w blogowaniu, życzę Ci również świetnych wyników z matury (i przestań się nią tak stresować!!!!) a zanim ona nastąpi- niezapomnianej studniówki z przystojniakiem większym niż Daniel, Cole czy nawet James! :)
Wszystkiego najlepszego, maleńka!
Droga Daenerys! Widziałam, że skasowałaś bloga, może nawet zniknęłaś z blogosfery i nawet tego nie przeczytasz.. Musiałam jednak i o Tobie wspomnieć, bo byłaś jedną z pierwszych Czytelniczek :) Dziękuję Ci za czas, który poświęciłaś na czytanie moich początkowych wypocin. Wtedy to nie było nic spektakularnego (nadal nie jest i nigdy nie będzie!) ale ty dzielnie trwałaś przy moim boku i komentowałaś każdy rozdział :) Dziękuję! Życzę ci wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Kto wie, może nawet wznowisz historię Ever :)
Cinderella, Mela, Amelia. To bez znaczenia, pod jakim nickiem się kryłaś, młoda :) Za każdym razem wprowadzałaś na mojego bloga podmuch świeżości, Twoje komentarze aż emanowały radością, którą zarażałaś nas wszystkich :)
Moim świątecznym życzeniem do Ciebie jest przede wszystkim prośba. Prośba o to, byś się nigdy nie zmieniała. Jesteś cudowną dziewczyną, wiem to doskonale, choć znamy się tak krótko. Poznałam Cię jednak wystarczająco dobrze, by wiedzieć, że tak jest :) Więc proszę Cię: nie szalej, nie cuduj i nie kombinuj. Idź prze życie z uśmiechem, a nie staraj się je sobie utrudniać. Wiem czego nie znosisz, co Cię denerwuje. Ale wierz mi- to nic :) Uśmiechnij się, a wszystko się jakoś ułoży. Życzę Ci tego z całego serca! A gdyby coś nie szło po Twojej myśli- wiesz, gdzie mnie szukać :)
Eleno, teraz krótko o Tobie :) Może i nie wpadasz ostatnio (to pewnie przeze mnie; jak zwykle zaniedbuję się w powiadomieniach) ale czytałaś i nigdy nie zapominałaś wyjawić w komentarzu swych opinii. Dziękuję Ci za każde miłe słowo :) Każde było dla mnie bardzo ważne, pozwalało mi wyciągnąć wnioski z tego, co już napisałam i pamiętać, by poprawić to przyszłym razem :)
Życzę Ci, abyś znalazła chwilę, by nakreślić kilka kolejnych cudownych rozdziałów, którymi będziesz nas raczyć w przyszłości. Już nie mogę się doczekać jak rozwiniesz historię mojej ulubionej serialowej pary :) Wszystkiego dobrego!
Anonimku podpisujący się jako J! Teraz moja uwaga skupia się tylko na Tobie! :) Jesteś ze mną, tą historią i jej bohaterami stosunkowo od niedawna, ale nie szczędzisz pochwał. Cieszę się, że jakoś mnie odnalazłaś, choć wcale nie piszę o TVD (ale oglądam i kocham braci Salvatore, liczy się? :D)
Życzę Ci wszystkiego dobrego w Nowym Roku. I mnóstwa wspaniałych ff o Pamiętnikach! :)
P.S. Czytałaś bloga Eleny? Jeśli nie, serdecznie polecam! :))
Karcia Lynch, Tobie również dziękuję za obecność i z powodu nadchodzących świąt życzę Ci wszystkiego najlepszego :)
Tinny, pewnie zawiedziona brakiem zmian już nie czytasz, ale Tobie również dziękuję, że poświęciłaś nieco swojego czasu na to opowiadanie :) Wszystkiego dobrego!
Crazy Cat Lady, gdyby nie ty, na moim blogu widniałby wciąż ten paskudny błąd ortograficzny ;_; Dziękuję, że go dostrzegłaś! I mam nadzieję, że nadal będziesz czytać, niekoniecznie po to, by dopatrywać się moich kolejnych potknięć... :))
Powodzenia w Nowym Roku!
Kochany Anonimku, który się nie podpisał: dziękuję! Podobało Ci się, więc myślę, że nadal ze mną jesteś :)) Tobie również wszystkiego dobrego!
Angeliko Angelo, mam nadzieję, że mimo wszystko zostaniesz ze mną i tą historią! Spróbuję zaspokoić Twoją ciekawość! :) Dziękuję za każde miłe słowo! I życzę weny na Twoich blogach! Powodzenia! :))
Lucy Damon, teraz Twoja kolej! :) Jesteś ze mną najkrócej, ale nadal mam w Tobie Czytelniczkę, jakim to szczytnym mianem sama się określiłaś :) Dziękuję za obecność, kochana! Życzę Ci przede wszystkim pomyślności przy tworzeniu Twojej historii. I powodzenia w czytaniu Upadłych. To naprawdę wspaniała seria, nie zawiedziesz się! :)
Nesso- i Ciebie nie mogło zabraknąć przy moim wigilijnym stole :) Wywołałaś na tym blogu najwięcej zamieszania- co oczywiście bardzo mi pomogło. Czy to zabrzmi głupio, jeśli powiem, że dziękuję Ci za wszelką krytykę? xd Może to chore, nie wiem. Ale byłaś miłym odświeżeniem od komentarzy (jakże miłych!) mówiących o tym, jakie to moje opowiadanie jest cudowne. Pozwoliłaś mi spojrzeć na tę historię inaczej- oczami Czytelnika. Kosztowałaś mnie też sporo nerwów, ale na szczęście ten etap już za nami :) Gdybym nadal robiła coś nie tak, wierzę, że mi to wytkniesz. Nie ze złośliwości, bo wiem, że taka nie jesteś.
Życzę i Tobie wszystkiego, co najlepsze. Weny, czasu na pisanie- wszystkiego. Dalej pomagaj początkującym pisarzom odnaleźć właściwą drogę, bo jesteś w tym świetna! :)
Jeżeli kogokolwiek pominęłam- przepraszam! Podczas pisania odrywałam się kilkakrotnie od laptopa, bo nie chciałam przypalić karpia. Mam jednak nadzieję, że nikt nie został pominięty. To byłoby karygodne! Chociaż przy naszym stole jest jeszcze miejsce dla jakiegoś zbłąkanego wędrowca, więc gdyby taki się znalazł, niech się zgłasza! Zostanie należycie powitany! :)
Oczywiście gorące życzenia ślę również tym, którzy czytają, ale nie ujawniają swojej obecności. Po rosnących wyświetleniach wnioskuję, że i tacy się tutaj znajdują :)
Oczywiście gorące życzenia ślę również tym, którzy czytają, ale nie ujawniają swojej obecności. Po rosnących wyświetleniach wnioskuję, że i tacy się tutaj znajdują :)
To na tyle, Kochani! Brakło opłatka i weny na nowe życzenia. Więc teraz wszystkich chcę pożegnać standardową formułką! :)
Wesołych Świąt! Zdrowia, szczęścia i pomyślności w Nowym Roku. Świąt spędzonych w miłej, rodzinnej atmosferze, ale i chwili dla siebie- wiadomo, co za dużo, to niezdrowo! :D Niech Nowy Rok będzie lepszy, barwniejszy, jeszcze bardziej doskonały! Oczywiście życzę Wam również wymarzonych prezentów, smacznego karpia i pierogów aż do zemdlenia! A co! Nie musicie się oszczędzać- święta są raz w roku :)) A od nowego przecież można wziąć się za siebie... (Skąd ja znam ten tekst? XD)
Wszystkiego najwspanialszego! Wesołych! :**
Wasza Klaudia99
Pierwszaa :D Amelia
OdpowiedzUsuńJej!~Co za miłe słowa! Dziękuję ;* Tobie też:
UsuńKażdy już czym prędzej bieży,
by dołączyć do pasterzy.
I ja spieszę z życzeniami,
bo nie mogę być tam z Wami.
Zdrowia, szczęścia, pomyślności
i niech dobro wśród Was gości.
I niech Boga wielka moc
na Was spłynie w świętą noc!
-----
ŻYCZY: Amelkaa <3 <3 <3 ;* ;*
:*
UsuńHej ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie próbuję sobie przypomnieć jak się zamyka buzię, naprawdę! Spodziewałam się wielu rzeczy, ale na pewno nie tego, że wymienisz mnie w jakichkolwiek podziękowaniach. Jest mi bardzo miło i w zasadzie nie wiem, co powinnam powiedzieć (napisać), a to nie zdarza mi się często ;P
Bardzo cieszy mnie to, że w taki sposób odbierasz moje słowa i że udało nam się dojść do porozumienia :D Ludzie różnie reagują na krytykę, ale Ty… Zdenerwowałam Cię czy nie, najważniejsze jest to, jak ostatecznie zareagowałaś. To Twoja siła i w tym momencie nie przesadzam – bo dobry autor wie, kiedy zawalczyć o swoje, ale też z uwag potrafi wydobyć to, co najlepsze. Staram się pisać komentarze tak, jakich sama bym oczekiwała i z których zawsze wyciągałam najwięcej. Cieszy mnie to, że nie doszukujesz się w każdym moim komentarzy złośliwości; jestem bezpośrednia, a jakbym zbytnio się zagalopowywała, wystarczy mi powiedzieć :D Ja wiem, że nie jestem nieomylna, a tym bardziej że nie we wszystkich kwestiach się zgadzamy, ale jeśli jakkolwiek dałam Ci do myślenia… Tym lepiej ^^ Dyskutowałaś ze mną, zamiast od razu pogonić, a jeśli masz wrażenie, że jakkolwiek Ci pomogłam, jest mi tym miłej, naprawdę <3
Jestem bardzo blisko tego, żeby być na bieżąco – zostały raptem cztery rozdziały. O ile mnie pamięć nie myli, pisałam już o tym, że widzę wieeelkie postępy i że bohaterowie stali się bardziej przystępni. Poza tym polubiłam Daniela, a to… Cóż, to już coś :D Akcja z Dominique wciąż mnie zachwyca, p
poza tym nadal mam dziesiątki pytań na które liczę znaleźć odpowiedzi. Cieszy mnie, że przebrnęłam przez początek, bo dalej jest już tylko lepiej – i pisze Ci to absolutnie szczerze. O tak, jak coś będzie wzbudzało moje wątpliwości, bez wątpienia o tym wspomnę, ale bierz moje jojczenie z lekkim przymrużeniem oka – perfekcjonistka ze mnie ;P
UsuńBardzo dziękuję za życzenia. Tobie również pragnę życzyć wszystkiego, co najlepsze. Przede wszystkim zdrowia, bo bez niego nic nie cieszy. Dużo miłości, ciepła rodzinnego i bliskości sposób na których możesz polegać. Ponadto dużo szczęścia, spełnienia marzeń i… trochę cierpliwości do pewnej narzekającej sporadycznie czytelniczki ;P Dużo weny, czasu na pisanie i pewności siebie, żebyś znalazła w sobie dość siły i pomysłów na to, żeby doprowadzić tę historię do końca tak, jak sobie zaplanowałaś – a może nawet lepiej, bo pisanie to praca na żywym organizmie, który ciagle się zmienia. A później kolejnej i kolejnej, bo jak już zacząć pisać… ^^
Wesołych świąt!
Nessa
A co Cię tak dziwi, co? :D To żadna nowość, mówiłam Ci już o tym. Początkowo obie na siebie naskakiwałyśmy, ale koniec końców przyznałam Ci rację :) Chciałam wszystkiego na raz: romansu, tajemnicy mroku. Bohaterki odważnej, zagubionej, pyskatej... No i wyszła kicha xd Ale cieszę sie, że twierdzisz, że jest juz lepiej ;)
UsuńCzytałam Twoje komentarze pod poprzednimi postami, mniej więcej juz wiem, czego znów powinnam unikać. Liczebniki zapisywane słownie - da się zrobić. Mało Cole'a- hm.. Tu może być problem xd Ale spróbuję sprawić, byś i jego postać polubiła ;) Choć, powiem Ci w zupełnym sekrecie, że on nie ma odgrywać w tym opowiadaniu tej dobrej postaci... Ale cii!
Serdecznie dziękuję za życzenia! Sporadycznie narzekająca czytelniczka... Hm, jeszcze tu takiej nie widziałam, ale jak się pojawi, dam Ci znać :*
Ściskam!
Klaudia99
Kochanie Ty moje <3 Dziękuję z całego serduszka ;**
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita ;***
Na każdym kroku pokazujesz jak bardzo zależy Ci na innych ludziach i pamiętaj, że całe dobro, które dajesz innym wróci do Ciebie <3
To ja Ci powinnam dziękować, bo to Ty jesteś ze mną od dawna <3
Zawsze mogłam na Ciebie liczyć, motywowałaś mnie do działania, wspierałaś, wierzyłaś we mnie ;) Nigdy się na Tobie nie zawiodłam i jestem pewna, że to nie nastąpi ;**
Najbardziej na świecie chciałabym Cię teraz uściskać, kochana ;** Więc, bez znaczenia z jakiej odległości, wysyłam Ci tysiące uścisków, setki całusów, wiele, wiele ciepła i dziesiątki uśmiechów jak te banany ;)
Znamy się od kilku miesięcy i w tym czasie wymieniłyśmy tyle komentarzy, tyle wiadomości i doszłyśmy do wniosku, że w gruncie rzeczy jesteśmy o siebie bardzo podobne ;) Szczególnie jeśli chodzi o gust ;D
Dziękuję Ci za te wszystkie godziny, które dla mnie poświęciłaś, za wszelką pomoc, za Twoje dobre serduszko i wszystko inne co mi dałaś ;D
Święta to szczególny czas, a Ty tym postem sprawiałaś, że jestem jeszcze bardziej szczęśliwa ;D
Dziękuję Ci za to!
Ja również życzę Ci wszystkiego najlepszego w te święta ;D
Pięknej choinki, pysznego karpia, kochanej i rodzinnej atmosfery, obyście mogli wszyscy razem zasiąść do Wigilijnego stołu ;*
Życzę Ci również bogatego Mikusia ;D Dużo weny do pisania,a także motywacji w codziennym życiu ;*
Żeby te święta były dla Ciebie czasem szczególnym i pięknym ;D
Żebyś miała przy sobie wielkiego przystojniaka, który na Ciebie zasługuje <3
Dziękuję za tak piękne życzenia od Ciebie <3
Ja również bardzo Cię kocham <3 I w końcu blogger nie robi mi psikusów, kochana ;D Jej ;)
Ściskam Cię, Kiełku <3
Bla, bla, bla... Ja mówię, że jesteś dla mnie ważna i że nie wiem, jak powinnam Ci dziękować za Twoją obecność, a ty chwilę potem dodajesz, że to wcale nieprawda i ja jestem ważniejsza dla Ciebie. Vick, cholero jedna, mogłabyś przynajmniej w święta przyznać mi rację? :D
UsuńJa też chciałabym Cie teraz mocno uściskać za te wszystkie miesiące Twojej pomocy i wsparcia. Ale wiesz, jeszcze troszkę i będziesz miała swoje prawko. A wtedy hajda do mnie na Kujawy! :D :*
Pięknie dziękuję za życzenia. I nawet nie wiesz jak się cieszę, że blogger Ci darował i możesz być przynajmniej w święta ze mną przy jednym "stole" :))
Również mocno Cię kocham, maleńka!
Ściskam, całuję i wyczekuję Cię u siebie za rok! :D <3
Klaudia99
Bardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuńNiestety już trochę za późno abym ci życzyła. Mam nadzieje, ze wybaczysz.
Alkowiek czekam na next ♡
Nie masz za co przepraszać :) Tu chodziło głównie o podziękowanie Wam, a nie żulenie życzeń dla siebie ^^
UsuńNext już jest ;)
Pozdrawiam!
Klaudia99